MLF: Trzy drużyny z szansą na mistrza

Dwie kolejki pozostały do zakończenia 14. edycji Młodzieżowej Ligi Futsalu, a wciąż nierozstrzygnięta jest sprawa mistrzostwa. Wszystko za sprawą Pewniaczków, które w środę pokonały Siewców Popłochu VIII i podobnie jak W Instrybutor Nie Strzel Wola, tracą do lidera 1 punkt.

A wszystko rozstrzygnie się w najbliższy weekend. W najtrudniejszej sytuacji są właśnie… Pewniaczki, które zagrają tylko w sobotę, a w niedzielę czeka ich pauza. Ekipy z Warszowic i Woli mają przed sobą dwa mecze, w tym bezpośrednie starcie w niedzielę, które najprawdopodobniej przesądzi o tytule mistrzowskim.

Ale po kolei… W ostatnich dniach rozegrane zostały dwie kolejki. W sobotę w grupie mistrzowskiej i spadkowej niespodzianek nie było. Najwięcej emocji mieliśmy w pierwszym sobotnim meczu, w którym Pewniaczki pokonały Nam Strzelać Nie Kazano 2-1. Na gola Bartosza Bernarda z pierwszej połowy w 22.minucie odpowiedział Kacper Kawka, a o zwycięstwie czarkowian zadecydowało trafienie Michał Głąba z 27.minuty. Siewcy Popłochu VIII nie dali szans Leszczykom – co prawda po trafieniu Maksymiliana Mikołajczyka Michał Klim doprowadził do remisu, ale potem trzy kolejne bramki Mikołajczyka dały liderowi wygraną 4-1. W grupie spadkowej Ciasteczka rozbiły Wysoko Na Wadze 14-2 (dla zwycięzców 6 bramek strzelił Jakub Janosz, 5 – Franciszek Janosz, i 3 – Jakub Ogrodnik), a Elektro Parówy zwyciężyły grające w 4-osobowym składzie Coco Jambo 6-3 (wszystkie gole dla Elektro strzelił Paweł Stebel, a dla Kokosów – Fabian Bała).

W środę natomiast problem ze składem miały Leszczyki, które ważny mecz z W Instrybutor Nie Strzel zagrały w czwórkę bez nominalnego bramkarza. Wolanie rozpoczęli planowo od gola Arkadiusza Wróbla, ale chwilę później Kacper Zientek wyrównał. Jednak potem Wróbel w ciągu trzech minut trafił jeszcze czterokrotnie i po 7.minutach było 5-1. Leszczyki słabły z minuty na minutę, lecz pod koniec pierwszej połowy Zientek jeszcze dwa razy trafił „na osłodę”. Ostatecznie na przerwę W Instrybotor Nie Strzel schodzili prowadząc 10-3. Dramat Leszczyków zaczął się minutę po zmianie stron, kiedy kostkę skręcił Zientek i zmuszeni byli grać w trójkę. Co prawda wolanie grając fair play także wycofali jednego zawodnika, grając czwórką i starając się „oszczędzać” rywali (Adam Góralczyk strzelił nawet czwartego gola), jednak gdy w 24.minucie przy stanie 13-4 Góralczyk doznał kontuzji i nie był w stanie kontynuować gry, sędzia zakończył spotkanie z powodu zdekompletowania drużyny. Zgodnie z regulaminem, mecz został zweryfikowany jako 13-0.

Sporo ciekawego działo się w drugim meczu grupy mistrzowskiej, w którym po trzecie z rzędu zwycięstwo sięgnęły Pewniaczki i sprawiły, że walka o „majstra” potrwa do samego końca. Bartosz Bernard i spółka już do przerwy prowadzili bowiem z Siewcami Popłochu VIII 3-0. W 2.minucie po zagraniu Adriana Ryguły gola zdobył Michał Głąb, na 2-0 podwyższył Ryguła, a wynik pierwszego kwadransa ustalił Bernard. Po zmianie stron lider z Warszowic zabrał się do roboty, czego efektem była bramka Przemysława Chrostowskiego w 20.minucie. Jednak w 26.minucie znowu Ryguła dał o sobie znać i było 4-1. Dwie minuty później po raz drugi swoją przewagę w tej części gry Siewcy przypieczętowali golem Maksymiliana Mikołajczyka na 4-2, ale szybka kontra duetu Ryguła-Bernard zakończyła się piątym trafieniem dla Pewniaczków. Mimo prób wynik do końca nie uległ już zmianie i byliśmy świadkami pierwszej porażki Siewców w tym sezonie.

Na koniec środowego grania Coco Jambo w zaległym meczu grupy spadkowej rozbiło Wysoko Na Wadze 8-1, a na uwagę zasługuje 7 bramek strzelonych przez Fabiana Bałę. Coco Jambo ma jeszcze szanse na drugie miejsce w swojej grupie, pod warunkiem wygranej w sobotę z Ciasteczkami Studzienice.

Grupa mistrzowska dwie ostatnie kolejki zagra w ten weekend. Początek spotkań w sobotę o 9.30, a w niedzielę o 10.00. Grupa spadkowa ostatnie mecze zagra w sobotę. Ale to nie koniec emocji, bo w przyszły piątek (25 lutego) czeka nas Puchar Ligi MLF, do którego zgłosiło się 8 drużyn.

Organizatorem Młodzieżowej Ligi Futsalu jest Powiatowy Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pszczynie, a partnerami sportowymi rozgrywek są BTS Rekord Bielsko-Biała i Śląski Związek Piłki Nożnej.