PALP: pogoda zmienna, Ełka niezmienna

Pierwsza wiosenna kolejka Pszczyńskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej przebiegała w typowej dla tej pory roku pogodzie – w śniegu, deszczu i słońcu. Niezmienna w tym sezonie jest tylko Ełka Team. Lider wygrał swój 11 mecz i umocnił się na prowadzeniu.

Ełka wygrała mecz na szczycie z drugim w tabeli Constructorem Tychy 3-1 po dwóch golach Jakuba Kiecoka i jednym Łukasza Osemlaka, a dla tyszan, którzy ostatnie minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Dawida Gryglickiego, bramkę strzelił Tobiasz Mazurek. Porażkę wicelidera wykorzystali gracze Almy Miedźna i Stada Goczałkowice-Zdrój, jednak obie drużyny tracą do lidera po 8 punktów.

Alma, która meczem z PNP Czechowice-Dziedzice rozpoczęła niedzielne granie, w pełni wykorzystała kartkową absencję najlepszego snajpera czechowiczan Filipa Horwata, i już do przerwy wygrywałała 6-0, a hat trickiem popisał się debiutujący w ekipie z Miedźnej Marek Gruszka. Po jednym golu dołożyli Bartosz Przewoźnik, Tomasz Łaszkiewicz i Dawid Przewoźnik, a po zmianie stron wynik na 7-0 ustalił Janusz Stalmach. Natomiast Stado kończyło pierwszą kolejkę i objęło prowadzenie z Relaksem po trafieniu wracającego do zespołu Wojciecha Deptucha. Do przerwy zapachniało jednak niespodzianką, bo po bramkach Mateusz Mąki i Marka Wacławczyka to Relaks wygrywał 2-1. W drugiej połowie Stado zabrało się do odrabiania strat. Po dwa gole zdobyli Deptuch (w sumie zaliczył hat trick) i Maksymilian Zebrowski, po jednym Krzysztof Kiermasz i Dawid Wilgos, a Relaks odpowiedział tylko za sprawą Wacławczyka i faworyt wygrał 7-3.

Ciekawie było również w innych meczach, bo FC Staude odebrało punkty BKR Team remisując 1-1 (prowadzenie drużynie ze Studzionki dał Kacper Gołka, jeszcze jesienią grający na boiskach klasy okręgowej, wyrównał Jacek Rabaszowski). Natomiast ostatnie miejsce w tabeli opuścił Termex, zwyciężając Profi M-Tec 3-2 po dwóch bramkach Piotra Piętki i jednej Arkadiusz Żupy – dla pokonanych dwukrotnie trafił Bartosz Poczkajski. „Czerwoną latarnią” jest więc od niedzieli RB Acapulco, które w czechowickich derbach przegrało z Enigmą Northtec 2-8. Tutaj również na początku zapachniało niespodzianką, bo Acapulco już w pierwszej akcji po golu Adriana Kurowskiego objęło prowadzenie. Enigma wyrównała dzięki… samobójczemu trafieniu Grzegorza Dąbrowskiego, potem dwa razy na listę strzelców wpisał się kapitan Kamil Buchta i zrobiło się 3-1. Później Enigma kontrolowała już przebieg gry – dwukrotnie do siatki przeciwnika trafiali Adam Żelichowski i Wojciech Buda, raz Tomasz Mikłasz, a Acapulco stać było tylko na gola Patryka Filapka. Na 5. miejscu w tabeli umocnił się ATS Jakub, który pokonał Ośrodek nad Dokawą 6-3 po hat tricku Artura Bryły, dwóch bramkach Łukasza Nachlika i jednej Szymona Miczka. Dla Ośrodka dwa gole zdobył Szymon Kęsek, a jednego Dariusz Kurcius. Nie odbył się niestety mecz OKS-u Pan Dietetyk z Bau-Matem Poręba, który nie stawił się na spotkanie i zgodnie z regulaminem OKS zapisał na swoim koncie 3 punkty bez gry.

Teraz nastąpi świąteczna przerwa, a następna kolejka zostanie rozegrana w niedzielę 7 kwietnia. Runda zasadnicza zakończy się 28 kwietnia, a od 5 maja rozpoczniemy granie z podziałem na grupę mistrzowską i spadkową/pocieszenia. Ostatnią kolejkę planujemy rozegrać 9 czerwca, zakładając granie w niedziele i Boże Ciało (30 maja). Natomiast ćwierćfinały Pucharu Ligi odbędą się w środę i czwartek 10 i 11 kwietnia (po dwa mecze).